Agencja z odznaką Google Partner – wygląd profesjonalny, brak wyników

Autor: Maciej Kowal
Założyciel PandaSEO.


Znasz to logo.

Kolorowe „G”, podpis „Premier Partner”, bajka o byciu w top 3% agencji.
Wygląda zajebiście, świeci się w prezentacji jak święty obrazek.
A klient? Płaci i dalej czeka na telefon.

Widziałem od środka niejedną agencję z tym badge’em.
Na zewnątrz błysk, w środku – puste slajdy i gadka o „strategii”.
Bo badge nie dowozi wyników. Badge dowozi PR.

Agencja Google-Partner


Odznaka za posłuszeństwo.

Nie za wynik. Nie za ROI. Nie za strategię.

Agencja dostaje ją za to, że:

  • Przepala duże budżety. Im więcej wydasz, tym bardziej kocha ją Google. Twój wynik? Szczegół.
  • Utrzymuje konta. Klienci sfrustrowani, a w uszach w kółko: „trzy miesiące to za mało”.
  • Zbiera certyfikaty. Quiz online, odpowiedzi w sieci, parę klików – i nagle są „specjalistami”.

A prawda jest prosta:
Żaden papier nie zastąpi doświadczenia.
Gdy pali się Twoja kasa na koncie – nie ma podpowiedzi.


Wiesz czego ten status nie weryfikuje?

❌ Czy Twoje kampanie sprzedają, czy tylko nabijają wyświetlenia.
❌ Czy ktoś ogarnia strategię, czy tylko klika wg instrukcji.
❌ Czy nie prowadzi Ci konta junior po tygodniowym kursie.
❌ Czy rozumie Twój cykl sprzedażowy i potrafi ratować, gdy się sypie.

Więc zanim ktoś Cię nakręci, że ma znaczek – zapytaj, co zrobił z budżetem poprzednich klientów.

Bo certyfikat nie zasila Twojego konta.
Kasę dowozi analiza. Strategia. Praktyka. I jaja.


Chcesz wiedzieć, co badge Google naprawdę robi?

Tworzy pozory decyzji bez ryzyka.
Daje Ci alibi:

„Zatrudniłem certyfikowanych, więc to nie moja wina, że nie działa.”

To tak samo „mądre”, jak:

Kupiłem suplement z apteki, więc schudnę, nawet jak zjem pizzę i popiję colą na kolację.”

W marketingu – jak w życiu – odpowiedzialność zawsze wraca do Ciebie.

Status Google Partner to produkt od marketerów dla marketerów.

Tak samo fałszywy jak te kolorowe wykresy w raporcie, które wyglądają zajebiście… dopóki nie padnie pytanie:

„Ile na tym zarobiliśmy?”

I wtedy cisza. Bo tu kończy się odpowiedzialność.

Agencja-Google-Ads-PandaSEO


Jak sprawdzić, czy agencja dowozi?

Chcesz wyciągnąć maxa z każdej złotówki? Sprawdź to ZANIM komuś zapłacisz:

  • Ile z tego wróci na konto? Nie kliknięcia, kasa. Dajesz 10k – chcesz 20k. Nie wraca? 👉 Nara.
  • Jakie mają konkrety? Pytasz: „Pokażcie kampanię dla podobnego biznesu.” Wyniki: leady, sprzedaż, skalowanie. Brak danych? 👉 Nara.
  • Plan dla Ciebie? Pytasz: „Co zrobicie i dlaczego?” Słyszysz „zobaczymy”? 👉 Nara.
  • Kto trzyma konto? Człowiek, nie zespół. Jeśli tylko klika – to Ty jesteś bankomatem. 👉 Nara.

A jeśli nadal masz wątpliwości – obejrzyj to:

Nawet w USA mówią jasno: badge to ściema, nie dowód skuteczności.


Decyduj.

Kolorowy slajd, miłe obietnice i plakietka z logo Google.
Albo: robota, liczby i wynik, który czujesz w portfelu.

Jeśli podejrzewasz, że Twoje konto Ads właśnie krwawi –

👉 [wypełnij formularz kontaktowy] i zobacz, co się tam naprawdę dzieje.

Nie licz, że urośnie samo. To nie bambus. To biznes.

Wypełnij formularz – odezwiemy się z konkretną analizą Twojej sytuacji.

W tym czasie:

  • Sprawdzimy, co działa, a co nie robi roboty
  • Zobaczymy, gdzie ucieka wynik
  • Dajemy jasną rekomendację.

Bez presji – decyzja należy do Ciebie

Wolisz napisać po swojemu? Śmiało: hey@pandaseo.pl


Formularz kontaktowy

PandaSEO

Zobacz inne artykuły